Już jutro ekstraligowy hit rundy wiosennej. Spotkanie Górnika Łęczna z Medykiem Konin. Dla walczących o obronę mistrzowskiego tytułu koninianek, to mecz o wszystko. Aby liczyć się dalej w rywalizacji o kolejny krajowy triumf Medyk musi ten mecz wygrać.

To dlatego, że w tej chwili łęcznianki mają sześć punktów przewagi. Obie drużyny spotkają się jeszcze dwukrotnie – jutro w ramach rundy rewanżowej oraz w trakcie rozgrywek grupy mistrzowskiej. Oba mecze odbędą się w Łęcznej (w grupie mistrzowskiej gospodarzem jest ta drużyna, która plasuje się wyżej w tabeli ekstraligi po rundzie wiosennej). Aby obronić mistrzostwo Medyk musi wygrać dwa mecze z Górnikiem, zbierać jak najwięcej punktów w pozostałych spotkaniach i liczyć na ewentualne potknięcia łęcznianek. Koninianki musiałyby bowiem wyprzedzić Górnika przynajmniej o jedno oczko (w przypadku równej liczby punktów po rundzie finałowej – mistrzem Polski zostaje ta drużyna, która miała lepszy bilans po zasadniczej części sezonu, a więc w tym przypadku – Górnik Łęczna). W pierwszym, jesiennym spotkaniu, Górnik pokonał Medyka w Koninie 4:3 po szaleńczej pogoni i strzeleckim popisie Eweliny Kamczyk. Wygranie z Górnikiem w Łęcznej nie będzie łatwym zadaniem, o czym świadczy chociażby statystyka wicemistrzyń Polski. Łęcznianki w dziesięciu meczach u siebie straciły tylko trzy bramki, strzelając średnio cztery i pół gola na mecz. Najczęściej do siatki rywalek trafia była zawodniczka Medyka, Ewelina Kamczyk, która ma już na swoim koncie 32 gole. Początek wiosennego hitu ekstraligi – jutro (25 kwietnia), o godz. 16.00. Relację na żywo będzie można obejrzeć na oficjalnym kanale Łączy Nas Piłka.