1. Jak byś podsumowała mecz z GieKSą?

W moim odczuciu nasz zespół od pierwszych minut miał „mecz pod kontrolą”. Mówię to pomimo nieprzychylnej decyzji arbiter w drugiej połowie, gdzie GKS wyrównał wynik spotkania po wykorzystaniu rzutu karnego. Oprócz tego fragmentu gry i kilku rzutów wolnych oraz rożnych, gospodarz nie był w stanie nam dotkliwie zagrozić. Myślę, że gdybyśmy wykazały się jeszcze większą skutecznością, to wynik meczu mógł być zaskakująco wysoki.

2. Co myślisz o rzucie karnym? Jak wpłynął na kolejne minuty meczu?

Szczerze przyznam, że decyzja arbiter była dla mnie zaskakująca i w warunkach meczowych trudno było o jej akceptację. Nie jest w mojej gestii by oceniać omawiany werdykt Pani sędzi, ale z całą pewnością ta sytuacja mogła wpłynąć na dalsze losy spotkania. Tak się nie stało dzięki naszej determinacji, która po tym zdarzeniu osiągnęła apogeum.

3. Czy twoim zadaniem Medyk jest na właściwym kursie do zdobycia mistrza Polski?

Wygrywając kolejne mecze w fazie play- off, same stwarzamy sobie drogę na zdobycie tytułu. Wszystko zależy od nas. I wystarczy utrzymać tą dobrą passę.